Rodzinny tryptyk w kalendarzu

Przełom maja i czerwca zapisuje się w kalendarzu wielkim świętem rodziny. Oprócz imienin w krótkim okresie czasowym obchodzimy: Dzień Matki, Dzień Dziecka i dodany prestiżowo Dzień Taty. Nic dziwnego, że młodzież uczestnicząca w ostatnich zajęciach świetlicowych Stowarzyszenia Przyjaciół Jugowa pragnęła udokumentować – w formie własnoręcznie wykonanego upominku – swoje uczucia do mamy i taty.

Wycinane lub rysowane serduszka i róże oraz emocjonalne słowa, ozdobiły kolorowe kartki. Niektóre z nich wyróżniały się niebanalnym kształtem i efektowną prostoliniowością. Małe dzieci zasypały kartki różyczkami z niezwykłego dziurkacza, w myśl zasady – im więcej tym ładniej.

Pan Piotr, z nieodłączną asystentką Agnieszką, oraz dwiema kamerami, łączył funkcje reżysera, operatora obrazu i dźwięku. Obecność na zajęciach dwóch przysłowiowych adwersarzy – Igora i Antka, zapowiadało „męskie kino” na planie filmowym. Dziewczęta opracowywały ścieżkę dźwiękową tworzonego dzieła.

Konwencja slow motion stworzyła złudzenie wzrostu siły grawitacji, ponieważ ruchy aktorów przypominały istoty zanurzone w żelatynowej zupie.
tekst i fot. Zbigniew Babiak

Str. 9 w numerze 334 tygodnika „Noworudzianin” dostępny w archiwum.




Numer 334
15-21 czerwca 2018 r.

Pobierz tutaj (pdf)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *