Zdecyduje ostatnia kolejka

Ligowe rozgrywki są na finiszu. Piast, pomimo dobrej rundy wiosennej, nie może być nadal pewny utrzymania w IV lidze. Naszej drużynie, po zwycięstwie nad Sokołem, do tego celu brakuje niewiele – utrzymamy się, jeśli zwyciężymy Górnika w Wałbrzychu lub Orzeł Ząbkowice nie wygra w ostatniej serii spotkań w Marcinkowicach

Piast ZPAS Nowa Ruda – Sokół Marcinkowice 3:0
Bramki: S. Sarkowicz, A. Osicki, B. Chabrowski
Piast: Dominik Gasiński – Krzysztof Mika, Artur Osicki, Marcel Schmidt, Petr Šustek, Cho Hyeondong (Łukasz Kamiński), Mikołaj Rosoliński, Paweł Arciszewski, Seweryn Sarkowicz (Dawid Kęska), Deiverson Lima (Patryk Kołat), Bartosz Chabrowski (Rafał Bolisęga)

Do niezwykle ważnej konfrontacji z Sokołem Marcinkowice, Piast przystąpił bez kapitana i filaru naszej defensywy – Ernesta Polaka, tego dnia nie mógł zagrać także Norbert Pierzga, obydwóch z gry wykluczył nadmiar żółtych kartek.

Piast dobrze rozpoczął pojedynek, bo już w 2 minucie przed szansą na zdobycie gola stanął Seweryn Sarkowicz, który po otrzymaniu prostopadłego podania od Deiversona Limy, stanął oko w oko z bramkarzem Sokoła, nasz pomocnik przegrał jednak ten pojedynek, próbując pokonać rywala płaskim uderzeniem. W 8 minucie, po rzucie rożnym dla gości, fantastyczną interwencją popisuje się Dominik Gasiński, który uratował nasz zespół od utraty gola. W 10 minucie nasz golkiper pewnie broni, płaskie uderzenie z narożnika pola karnego. W 16 minucie z bardzo dobrze zapowiadającą się dwójkową akcją, wyszli Chabrowski z Dieversonem, niestety w pobliżu pola karnego Bartek zagrał do wybiegającego na czystą pozycję partnerowi za plecy i futbolówkę przejęli rywale. W 20 minucie uderzenie rywala z dystansu przelatuje wysoko nad naszą bramką. W 25 minucie obrońca z Marcinkowic odgrywał do swojego bramkarza, uczynił to na tyle słabo, że bliski przejęcia futbolówki był Bartosz Chabrowski, którego nieznacznie uprzedził golkiper ratujący się dalekim wybiciem. W 28 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Deiverson Lima, mocno uderzona piłka przeleciała obok bramki. W 32 minucie Piast wyszedł na prowadzenie, Cho doskonałym prostopadłym podaniem odnalazł Bartosza Chabrowskiego, ten wbiegając w szesnastkę próbował zaskoczyć bramkarza płaskim uderzeniem, golkiper gości zderzając się z własnym obrońcą zdołał odbić futbolówkę która trafiła pod nogi Seweryna Sarkowicza, naszemu zawodnikowi nie pozostało nic więcej jak z bliskiej odległości umieścić ją w pustej bramce. W 39 minucie uderzenie rywala, oddane sprzed pola karnego, przeleciało ponad poprzeczką. W 42 minucie Dominik Gasiński, interweniując wślizgiem przed naszym polem karnym, wybija futbolówkę spod nóg wychodzącego na czystą pozycję rywala. W 47 minucie po rzucie rożnym dla naszej drużyny, Marcel Schmidt głową zgrywał piłkę, która trafiła w rękę rywala, ale arbiter, pomimo protestów całej naszej drużyny, nie zdecydował się odgwizdać rzutu karnego. W 60 minucie zawodnik Sokoła uderzając z pierwszej piłki z około 12 metrów, przestrzelił wysoko ponad bramką. W 62 minucie Deiverson Lima wykonywał rzut rożny, do zagranej na 7 metr futbolówki najwyżej wyskoczył Artur Osicki i głową posłał ją w okienko bramki Sokoła – Piast w tym momencie prowadził już 2:0 ! W 68 minucie lewym skrzydłem szarpnął Petr Šustek, nasz obrońca minął dwóch rywali i wbiegając w pole karne odegrał do lepiej ustawionego Seweryna Sarkowicza, który przy próbie minięcia ostatniego obrońcy, za mocno wypuścił sobie piłkę i ta padła łupem bramkarza. W 71 minucie Piast podwyższył prowadzenie – faulowany przed linią pola karnego był Artur Osicki, do rzutu wolnego podszedł Bartosz Chabrowski i technicznym uderzeniem obok muru, umieścił piłkę w bramce tuż przy słupku. W 77 minucie Deiverson Lima Dorzucił na 7 metr do Bartka Chabrowskiego, który mocno uderzając głową, obił piłką poprzeczkę. W 82 minucie, po wrzutce z rzutu wolnego, zawodnik Sokoła uderzając głową z około 8 metrów przeniósł futbolówkę ponad bramką. Goście do samego końca ambitnie walczyli o zmianę niekorzystnego rezultatu, w 84 minucie Dominik Gasiński odbija mocne uderzenie rywala oddane z kilkunastu metrów. W końcówce Piast był bliski podwyższenia prowadzenia – w 90 minucie Łukasz Kamiński dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Kęskę, Dawid wbiegając w szesnastkę chciał zaskoczyć lobem, interweniującego kilka metrów od bramki golkipera, ten jednak końcówkami palców zdołał odbić piłkę.

Piast już po tej kolejce mógł cieszyć się z utrzymania, niestety ząbkowicki Orzeł nieoczekiwanie pokonał swojego imiennika z Prusic. Scenariusze na ostatnią kolejkę są dwa: Orzeł Ząbkowice gra w Marcinkowicach z Sokołem, który miejmy nadzieję będzie chciał zwycięstwem zakończyć obecny sezon – jeśli ząbkowiczanie wygrają. Piast, żeby się utrzymać, będzie musiał pokonać Górnika w Wałbrzychu. Jeśli Orzeł zremisuje lub przegra, Piast – niezależnie od wyniku jaki osiągnie w meczu z Górnikiem – pozostanie w lidze…

Str. 22-23 w numerze 382 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.




Numer 382
7-13 czerwca 2019 r.

Pobierz tutaj (pdf)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *