Jest szansa na remont drogi

O drodze powiatowej Świerki – Włodowice pisaliśmy już wielokrotnie. Ironicznie rzecz biorąc, można powiedzieć, że jej stan techniczny spełnia wszelkie warunki dla miłośników off-road

Droga Świerki – Włodowice, to górska, kręta droga o długości 9,5 km. Wjeżdżając w Świerkach jedziemy przez Dworki, Krajanów, Sokolicę i wyjeżdżamy we Włodowicach – właśnie mieszkańcy tych miejscowości mają ogromny problem z dojazdem do swoich domów, ponieważ stan drogi – krótko mówiąc – jest fatalny. Odpowiedzialnym za drogę 3338D Świerki – Włodowice jest Starostwo Powiatowe w Kłodzku. Wielokrotne interwencje mieszkańców, pisma do Zarządu Dróg Powiatowych i Starostwa Powiatowego w Kłodzku sprawiły, że za kwotę ok. 140 tys. zł przygotowywana będzie dokumentacja techniczna – a to jest pierwszy krok do podjęcia działań związanych z pozyskaniem środków na jej remont.

– W ubiegłym roku wykonana została mapa do celów projektowych, określiliśmy koszt dokumentacji na ok. 140 tys. zł. Konstruując budżet na rok 2020 wystąpiliśmy do Gminy Wiejskiej o dofinansowanie przygotowania dokumentacji w wysokości 50%, jednak gmina nie była tym zainteresowana. Z racji tergo, że nie dysponujemy zbyt dużą ilością środków finansowych, nie wprowadziliśmy tego zadania do budżetu – tłumaczy Piotr Marchewka, etatowy członek Zarządu Powiatu Kłodzkiego. – Nie mniej jednak, jesienią 2019 r. wpisałem cały ten odcinek drogi do środków popowodziowych. Komisja wojewódzka pozytywnie zweryfikowała ten odcinek drogi i obecnie jesteśmy na etapie kosztorysowania tego odcinka drogi, przesyłania dokumentacji do urzędu wojewódzkiego i czekamy na podpisanie ostatecznego protokołu, co w przyszłości pozwoli na możliwość pozyskania środków finansowych na remont drogi. Tu akurat dokumentacja nie będzie stanowiła problemu, ponieważ ze środków popowodziowych robimy remonty sami, często odcinkami i jeżeli pozyskamy pieniądze, to w przypadku remontu ­drogi Świerki – Włodowice tak by było – dodaje.

Piotr Marchewka przyznał też, że w rozmowie z władzami gminy Nowa Ruda otwarcie powiedziano mu, że owszem, do remontu drogi gmina może się dołożyć, ale do przygotowania dokumentacji już nie.
– Przygotowując jakąś inwestycję uzgadniamy z gminami, które z nich są priorytetowe i wspólnie szukamy na to pieniądze. Nawet gmina Stronie Śląskie, chcąc wykonać remont drogi do Kletna w stu procentach sama sfinansowała dokumentację wiedząc, że my nie mamy na to środków. Później będziemy mieli przepustkę, żeby składać wnioski o środki z popowodziówek, albo do Funduszu Dróg Samorządowych. Jeżeli ja się decyduję, że chcę robić dokumentację na ten remont wspólnie z gminą, to jest dla mnie priorytet, jeżeli gmina mi odmawia, to rozumiem, że nie są tym zainteresowani – mówi Piotr Marchewka.

Str. 3 w numerze 421 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.



Numer 421
27 marca – 2 kwietnia 2020 r.



POBIERZ ZA DARMO TUTAJ

Ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa
powyższy numer NIE BĘDZIE DOSTĘPNY w wersji papierowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *