Wszystkich Świętych inne niż zawsze

Już za dwa dni bardzo ważne dla Polaków listopadowe uroczystości, Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Wiele osób już zadaje sobie pytanie o to, jak te uroczystości, zwykle związane z tłumnymi odwiedzinami na cmentarzach w całym kraju, przebiegną w tym roku w związku z panującą pandemią COVID-19

Ze względu na obostrzenia spowodowane pandemią COVID-19, Penitencjaria Apostolska wydała dekret stanowiący, iż odpusty zupełne za zmarłych można uzyskiwać przez cały listopad, jednocześnie dostosowując warunki ich uzyskania do sytuacji pozwalającej zapewnić bezpieczeństwo wiernym. Odpust zupełny dla osób odwiedzających cmentarz oraz modlących się za zmarłych jedynie w myślach, przypadający na dni pomiędzy 1 a 8 listopada zostaje przedłużony aż do końca listopada. Te dni, dowolnie wybrane przez poszczególnych wiernych, mogą być również od siebie oddzielone. Odpust zupełny z okazji wspomnienia wszystkich wiernych zmarłych 2 listopada dla osób, które odwiedzą kościół lub kaplicę oraz odmówią w nich: „Ojcze nasz” i „Wierzę w Boga” może zostać przeniesiony na niedzielę poprzedzającą lub następującą oraz w uroczystość Wszystkich Świętych, a także na inny dzień listopada wybrany przez poszczególnych wiernych.
Osoby starsze, chore oraz ci wszyscy, którzy z poważnych powodów nie mogą opuścić domu, na przykład z powodu ograniczeń nałożonych przez władze na okres pandemii, aby zapobiec stłoczeniu wiernych w miejscach świętych, będą mogły uzyskać odpust zupełny pod warunkiem duchowego dołączenia do pozostałych wiernych.

Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki
1 listopada obchodzimy Dzień Wszystkich Świętych, a 2 listopada — Dzień Zaduszny, czyli Zaduszki. Pierwszego dnia wspominamy męczenników i świętych, 2 listopada pozostałych zmarłych, głównie modlimy się za dusze czyśćcowe.
Oba święta mają ponadtysiącletnią tradycję. W czasach PRL Zaduszki nazywano dniem Wszystkich Zmarłych lub Świętem Zmarłych, unikając w ten sposób nazwy sugerującej istnienie życia pozagrobowego, czyli istnienia dusz. To tradycja głównie rzymskokatolicka, ale na cmentarze w tym szczególnym czasie przychodzą również wierni innych kościołów, a także ateiści. Już w październiku w nekropoliach nasila się ruch. Administrator wzmaga porządki, mieszkańcy miast i wsi sprzątają groby swoich najbliższych. Dekorują mogiły kwiatami, palą znicze. Nie wszyscy zapewne wiedzą, że rzymskokatolicka tradycja czczenia świętych 1 listopada ma ponad tysiąc lat. Poprzedza ją święto, które obchodzono 13 maja. To właśnie 13 maja 608 roku (niektóre źródła podają rok 609 inne 610) papież Bonifacy IV postanowił, że Panteon, który otrzymał od cesarza, będzie świątynią Najświętszej Marii Panny i Wszystkich Męczenników. Poświęcił ten obiekt i kazał w nim złożyć relikwie. Dzień 13 maja stał się dniem modlitwy za męczenników. W roku 731 papież Grzegorz III przeniósł to święto na 1 listopada, natomiast w roku 837 Grzegorz IV postanowił, że tego dnia w modlitwach będą wspominani nie tylko męczennicy, ale wszyscy święci. Inne źródła podają, że 1 listopada jako osobne święto ku czci wszystkich świętych ustanowił w 935 roku papież Jan XI.
Osobną historię mają Zaduszki. 2 listopada 998 roku opat Benedyktynów w Cluny we Francji św. Odylon zarządził modlitwy za dusze wszystkich zmarłych. Zwyczaj ten szybko rozprzestrzenił się we Francji, później także w Anglii, Niemczech i Italii.
Dzień modlitwy, który zainicjował św. Odylon stał się przeciwwagą świąt pogańskich (m. in. Dziadów), które miały zapewnić żywym przychylność duchów. Kościół rzymskokatolicki 2 listopada modli się o dusze zmarłych, głównie tych, które trafiły do czyśćca. Modlitwy mają ułatwić im drogę do nieba. Praktykowane są „Wypominki”, które polegają na wypisywaniu na kartkach imion zmarłych, za duszę których mają być odmawiane modlitwy.

Str. 15 w numerze 452 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym tutaj.



Numer 452
30 października – 5 listopada 2020 r.



POBIERZ ZA DARMO TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *