Derby powiatu

Derby powiatu kłodzkiego, miały duże znaczenie w kontekście dalszej walki o utrzymanie. Obydwie drużyny zdające sobie sprawę z wagi punktów, które tego dnia były do wywalczenia – rozpoczęły pojedynek bardzo skoncentrowane i zmotywowane

Piast ZPAS Nowa Ruda – Nysa Kłodzko 4:1
Bramki dla Piasta: S. Sarkowicz, D. Lima, B. Chabrowski (2 w tym jedna z rzutu karnego)
Piast ZPAS: D. Kokott – P. Šustek (R. Bolisęga), A. Osicki, E. Polak, K. Mika, M. Schmidt (M. Rosoliński), N. Pierzga, S. Sarkowicz (Cho Hyeondong) D. Lima (W. Garbicz), Ł. Kamiński (P. Kołat), B. Chabrowski (P. Kozielec)

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego, kierownik sekcji piłki nożnej, Zdzisław Druciak, wręczył Krzysztofowi Mice pamiątkową koszulkę, za 100 strzelonych przez niego bramek w drużynie seniorów.
W 4 minucie zawodnik Nysy wykonując rzut wolny spod linii bocznej, uderzył bezpośrednio na naszą bram-kę, jednak dobrze ustawiony Dominik Kokott pewnie chwycił futbolówkę. W 14 minucie w pole karne gości dorzucił Krzysztof Mika, jednak Bartosz Chabrowski nieczysto trafił głową w futbolówkę i ta opuściła pac gry kilka metrów od bramki. W 17 minucie zawodnik Nysy z rzutu wolnego, z około 25 metrów, posyła piłkę nie-znacznie nad poprzeczką. W 21 minucie goście obejmują prowadzenie, Dominik Kokott zostaje pokonany pięknym uderzeniem z blisko 40 metrów, po którym futbolówka wpada pod poprzeczkę. Piast odpowiedział błyskawicznie, bo już dwie minuty później – Bartosz Chabrowski zagrał górną piłkę przed bramkę Nysy, powietrzny pojedynek z golkiperem wygrał Seweryn Sarkowicz, który następnie z 3 metrów wpakował futbolówkę do pustej bramki.

W 26 minucie Piast zadał kolejny cios, bramkarz Nysy miał problem z opanowaniem piłki, zagranej przez Seweryna Sarkowicza, odebrał mu ją Deiverson Lima który z najbliższej odległości trafia do bramki. Po chwili uderzenie rywala oddane z linii szesnastki ociera się o jednego z naszych obrońców i nieznacznie mija światło bramki. Rzut rożny dla gości, po którym zapachniało wyrównaniem, na szczęście Norbert Pierzga zdołał głową podbić uderzenie rywala, tak, że piłka odbiła się od poprzeczki i wróciła na plac gry. W 35 minucie pod bramkę rywali, z prawego skrzydła, dorzucił Deiverson Lima, na dalszym słupku piłkę opanował Łukasz Kamiński, jednak jego mocne uderzenie zmierzające do bramki, oddane z 10 metrów, na ciało przyjął obrońca. W 36 minucie golkiper Nysy z problemami broni mocne uderzenie z dystansu Norberta Pierzgi. Po chwili rywale wdarli się z lewego skrzydła w nasze pole karne, jeden z nich dograł na 7 metr do swojego partnera, jednak ten nieczysto trafił w piłkę i posłał ją nieznacznie obok dalszego słupka. W 39 minucie Marcel Schmidt po przejęciu futbolówki na połowie rywali, oddał mocne płaskie uderzenie z około 30 metrów, po którym piłka nieznacznie minęła cel. Obydwie drużyny mocno rozpoczęły drugą część spotkania, w jednej z pierwszych akcji, przy linii końcowej walkę o futbolówkę z rywalem wygrał Peter Šustek, ruszył z nią w kierunku bramki i wycofał na 16 metr do Łukasza Kamińskiego, który w pełnym biegu uderzył nieznacznie nad poprzeczką. W 48 minucie Deiverson Lima po przejęciu futbolówki na połowie rywali technicznym przerzutem nad linią obrony obsługuje Bartosza Chabrowskiego, który po opanowaniu piłki w szesnastce rywali jest faulowany przez powracającego za nim obrońcę – rzut karny na bramkę, pewnym uderzeniem przy słupku, zamienia sam poszkodowany. W 56 minucie Krzysztof Mika po otrzymaniu podania od Deiversona Limy szarpnął w kierunku bramki gości, po drodze minął jednego rywala i prostopadłym podaniem uruchomił Bartosza Chabrowskiego, ten wyszedł na czystą pozycję i wbiegając w szesnastkę technicznym uderzeniem obok interweniującego bramkarza, umieścił piłkę w siatce. W 69 minucie Dominik Kokott broni pewnie mocny strzał rywala oddany z około 12 metrów. Goście niemający nic do stracenia przenieśli większe siły do ofensywy, rozluźnienie w szeregach obronnych Nysy spowodowało, że Piast raz za razem wyprowadzał groźne kontrataki, dobrze na skrzydłach radzili sobie, wprowadzeni po przerwie Patryk Kołat i Cho Hyeondong, znakomitych okazji do podwyższenia wyniku jednak nie zdołali wykorzystać: Kołat, Lima, Chabrowski. W końcówce goście dwukrotnie zdołali zagrozić naszej bramce, jednak nasi obrońcy, dobrze tego dnia asekurowali Dominika Kokotta, piłki sprzed linii bramkowej wybijali Peter Šustek i Artur Osicki. Tego dnia w naszym zespole widać było dużą motywację i wolę walki przez pełne 90 minut. Nysa nie była w stanie narzucić naszym zawodnikom swojego stylu gry. Punkty wywalczone w derbach, przybliżają Piasta do założonego celu, którym jest utrzymanie się w lidze. Już w najbliższy weekend kolejne spotkanie o tzw. 6 punktów – Piast pojedzie do Ząbkowic Śląskich, gdzie o zwycięstwo powalczy z wyżej notowanym Orłem.

Trener Przemysław Malczyk po spotkaniu powiedział:
– Wygraliśmy bardzo ważny mecz. Styl w tym meczu nie był najważniejszy, liczyły się tylko 3 punkty. Osiągnęliśmy ten cel i dalej liczymy się w walce. Dziękuję wszystkim zawodnikom za walkę i zaangażowanie.

Str. 24-25 w numerze 374 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.




Numer 374
5-11 kwietnia 2019 r.

Pobierz tutaj (pdf)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *