Uniwersytecka e-spartakiada

I wszystko na „piątkę”! – bo to piąta spartakiada organizowana przez Uniwersytet Trzeciego Wieku w Korfantowie. I jak wszystko w dzisiejszej dobie – wirtualna

Pomysł, choć na początku przyjmowany z przymrużeniem oka a i pukaniem w głowę tudzież, okazał się strzałem w dziesiątkę. Regulamin spartakiady zakładał właściwie ćwiczenia indywidualne we własnym domu – ale naszą poprawkę na „świeże powietrze” organizator zaakceptował. A więc wszystkiego było po pięć. Spartakiada trwała 5 dni (23-27 listopada) – to po pierwsze. Po drugie – wszystkich ćwiczeń każdego dnia było 5 i wykonywanych po 5 razy. Do udziału w spartakiadzie zgłosiło się 18 osób i ćwiczyliśmy albo w grupach (oczywiście z zachowaniem wszystkich sanitarnych środków ostrożności) albo indywidualnie, dokumentując wszystko zdjęciami, opisami i internetowymi prezentacjami na Facebooku.
Pierwszego dnia przemaszerowaliśmy 5 km „z kijami” oraz wykonaliśmy 5 ćwiczeń z tymi właśnie kijami.
Dzień drugi, to pobyt na siłowni. Do dyspozycji mieliśmy urządzenia do ćwiczeń i dużo miejsca na inne ćwiczenia też. Obowiązkowo były rzuty piłeczką do pojemnika. Tu mistrzynią okazała się Helenka, za co otrzymała nagrodę Pani Rektor naszego UTW w postaci tabliczki gorzkiej czekolady.
W trzecim dniu bawiliśmy się szybką piłką, czyli speedballem, oczywiście pod okiem naszych mistrzyń w ogólnopolskich zawodach. No trafić paletką w „latającą” na uwięzi piłeczką i to 5 razy, to dopiero był wyczyn! Przygarbieni siedzeniem przy komputerze (przecież wszystko dzieje się na ekranie) postawy prostowaliśmy spacerując z książką na głowie – to było właśnie obowiązkowe ćwiczenie na ten dzień.
Dzień czwarty przebiegał (zgodnie z zaleceniem organizatora) pod znakiem usprawniania przedramion. Wykonaliśmy więc obowiązkowe ćwiczenia butelkami z wodą, a potem trenowaliśmy z bulami, poznawaliśmy zasady gry w bule i techniki rzucania metalowymi kulami na osiedlowym bulodromie pod okiem lidera takowej sekcji naszego UTW. Każdy obowiązkowo wykonał oczywiście 5 rzutów. W oknach domów tu i ówdzie pojawili się zaciekawieni mieszkańcy.
Ostatni, piaty dzień znowu spędziliśmy (ci, którzy chcieli – ale było nas najwięcej) na siłowni, gdzie oprócz ćwiczeń na przy­rządach i bez nich, wykorzystaliś­my też ćwiczenia z ­badmintonem i różnymi piłeczkami – „w grze” były również piłki golfowe. W obowiązkowej pozycji krzesła przy ścianie 5 minut wytrzymać było trudno, bo posłuszeństwa odmawiały kolana, ale 5 razy po minucie już dało się zrobić.
Ta spartakiada dała nam dużo radości i „podreperowała” nieco nadwątloną siedzeniem w domu sprawność. Zaowocowało to projektem dnia sportowego jeszcze w grudniu – jeśli tylko dopisze pogoda. W tych zmaganiach sportowych wzięła udział kilkuosobowa grupa zaprzyjaźnionego KGW z Bożkowa. Spartakiadę zakończyliśmy termosową kawą i herbatą z ciasteczkami i pysznymi, swojskimi kanapkami w wykonaniu Bożkowianek.
Całość sportowych działań została udokumentowana zdjęciami i sporządzonym sprawozdaniem, które wysłaliśmy organizatorowi. W czasie naszych sportowych zmagań odwiedził nas fotoreporter, pan Piotr Mróz, czego efektem był reportaż o tym co robimy, pokazany we wrocławskich Faktach i ogólnopolskim Teleekspresie.
Bardzo dziękujemy UTW Korfantów za zaproszenia do takiej nietypowej spartakiady, wszystkim, którzy pomogli przy organizacji, a szczególnie panu Piotrowi Mrozowi za wspólnie spędzony z nami czas i bardzo sympatyczny reportaż.
Ze sportowym pozdrowieniem
Anna Szczepan, Noworudzki UTW

Str. 11 w numerze 457 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym tutaj.



Numer 457
4-10 grudnia 2020 r.



POBIERZ ZA DARMO TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *