Rodzinny Piknik Charytatywny dla Wioli

W niedzielę 26 maja na Górze św. Anny odbył się Rodzinny Piknik Charytatywny dla Wioli Wojtoń, o której pisaliśmy na łamach naszego tygodnika 2 tygodnie temu. Zarówno pogoda jak i odwiedzający dopisali. W znakomitej atmosferze nie brakowało atrakcji, z których chętnie korzystali zarówno duzi jak i mali

Na portalach społecznościowych można poczytać wiele opinii o niedzielnym pikniku i ciepłych słów kierowanych zarówno w stronę wszystkich współorganizatorów jak i samej Wioli. Oto kilka przykładów:
Sylwia: Ja jestem z was bardzo dumna… Przede wszystkim z pracy w grupie bo to nie należy do łatwości a wy daliście rady.. I to na 5…taka brygada mogę ratować cały świat…. BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ…

Ela: Było super! Zwarta jestem i gotowa na kolejną inicjatywę! To fakt bez pracy grupowej nie było by imprezy, pierw-sze koty za płoty, zaprawiłyśmy się w boju 😉

Sylwia: BRAWA DLA WIOLI bo jak wiecie we wtorek miała chemię i pomimo że czuła się źle, była z nami do końca. Mało tego zasuwała na wysokich obrotach… JAK na polu przy zbiorze ziemniaków… Ani razu nie narzekała… Bierzemy z niej przykład WALKI…. jest jak żołnierz z żelaza ale z wielkim sercem, ja już ledwo DŹWIGAŁAM… pchałam kamień Syzyfa, a ona pobiegła i pomagała mi pchać mój kamień.. Pomimo że miała swój o wiele cięższy niż mój kamień….do tego wy… wszyscy.. kiedy już my z Wiolą nie dawałyśmy rady a on zaczął się obsuwać z tej góry dołączyliście…. WY PRZYJACIELE… I RAZEM WSPÓLNIE WTOCZYLIŚMY TEN KAMIEŃ SYZYFA NA GÓRĘ ANNY…. Razem wspólnie WYGRALIŚMY I osiągnęliśmy cel… Zbiórka na leczenie UDANA… Teraz wszystko w rękach BOGA…

Kasia: Było pięknie, cudowna niedziela… Cudowni ludzie… Wczoraj tak gdybałam… I mam nadzieję, że nasza współpraca na tym się nie skończy. Wszyscy daliśmy radę i 10000% z siebie

Sylwia: Pamiętajmy że nie byliśmy sami… Bo muszę wam powiedzieć że do pomocy przyczynili się również osoby których już wśród nas nie ma a siedzą u boku BOGA… MIELIŚMY ogromne wsparcie Mirka Płanety i Andżeliki Klińskiej. I innych aniołów… Bo muszę wam powiedzieć i zdradzić, że kiedy sobie nie radziłam i przerastało mnie to wszystko. Bo takie chwile też miałam. Kiedy pogoda na internecie wskazywała na deszcz… Szeptałam w myślach modlitwę i prosiłam ich o wsparcie… i ROZMOWĘ Z BOGIEM… Aby się wstawili w naszej sprawie do Boga… I udało im się… Słońce na czas pikniku… Do tego ściągnęli tylu dobrych ludzi… Otulali nas swoimi skrzydłami… A do tego podzielili ludzi tak żeby byli u Patryka i u Wioli przy czym sprawiedliwie podzielili zebrane pieniążki…
Pamiętajcie że niektórzy muszą być u boku Boga by móc stamtąd kierować ludźmi na dole by czynili dobro… A miasto Nowa Ruda ma w sobie dużo DOBRA

Sylwia: Piknik na Mega wielkim poziomie. Dopracowany z każdej strony. Licznie również przybyli mieszkańcy DPS Ludwikowic Kłodzkich wraz z opiekunami aby w tym dniu wesprzeć swoją ukochaną „mamę” Wiolettę

– Tak naprawdę to nie wiem od czego zacząć… – mówiła po pikniku Wioletta Wojtoń. – Ciężko złapać oddech i poukładać myśli, po tak ogromnym wsparciu od Was kochani. Obecność Wasza bardzo poruszyła moje serce, nawet przez myśl mi nie przyszło, że będzie tak wielu darczyńców o dobrym serduchu, aby wspomóc moje leczenie. Bóg nas wysłuchał i sprawił, że słońce zaświeciło w ten dzień. Sprawiliście wszyscy, że dzięki Wam mogę, muszę i pragnę zawalczyć o swoje życie. Wiem dziękowałam nie raz, ale jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za udział w charytatywnej zbiórce.

Podczas całego Rodzinnego Pikniku Charytatywnego dla Wioli, który trwał do godz. 20.00 udało się zebrać 20.097 zł plus 3.660 zł w ramach kiermaszu. Organizatorzy serdecznie dziękują zarówno wszystkim odwiedzającym jak i tym, którzy na różne sposoby wsparli akcję oraz współorganizatorom.

„Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, lecz to kim jest, nie przez to co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi” św. Jan Paweł II.

Końcówka zabawy piknikowej wraz z ogłoszeniem wyników zbiórki dla Wioli

Str. 7 w numerze 381 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.




Numer 381
31 maja –
– 6 czerwca 2019 r.

Pobierz tutaj (pdf)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *