Aboroma Aboromi

Dźwięki prostej afrykańskiej pieśni zostały na długo w pamięci uczestników zajęć świetlicowych Stowarzyszenia Przyjaciół Jugowa po ostatnich warsztatach muzycznych. Słowa pieśni są prośbą o deszcz i akcentują w melodii prostotę, spontaniczność i rytmikę muzyki etnicznej. A wszystko zaczęło się niewinnie na początku tygodnia od zabawy plastycznej związanej z kompozycją portretu. Powstałe w poniedziałek 27 stycznia prace realizowane techniką malarską przypominały mimowolnie maski osadzone w sekretnych krajobrazach dżungli, toni morskiej czy piaskach pustyni. Niedoskonałości techniczne dzieci zostały w sposób niezamierzony wyeksponowane interpretacją twarzy w ujęciu sztuki etnicznej, która inspirowała kubistów.

W czwartek 30 stycznia odbyły się zajęcia pod dyktandem pani Dagmary w atmosferze podróży do korzeni i historii sztuki człowieka. Korzystając z zasobów swojego mobilnego warsztatu techniczno-muzycznego zachęciła dzieci do wykonania maski karnawałowej. Jej ozdobą i zwieńczeniem były efektowne pióra. Narracja słowna prezentowała dzieciom funkcje masek w balach karnawałowych.

Druga część zajęć prezentowała proste instrumenty perkusyjne wykonane z drewna i metalu. Dominantą popołudnia był jednak krąg bębnów afrykańskich za którymi zasiadły dzieci z Panią Dagmarą i rozpoczęli wspólne muzykowanie. Tym razem po krótkiej rozgrzewce utrwalającej, dzieci uczyły się prostej piosenki afrykańskiej, układów rytmicznych na bębnach, a także prostych ruchów tanecznych nawiązujących do melodii piosenki.

Nieważne co się śpiewało ale ciało drgało, a dźwięki wibrowały i pulsowały. Deszczu czyli śniegu jednak nie przyniosły pomimo wielkich emocji dzieci i wirtuozerii Pani Dagmary. Powtórka wskazana.

Relacja i fot. Zbigniew Babiak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *