Andrzejkowe gusła

Tydzień został rozpoczęty rozrywkowo i tajemniczo – pod znakiem wróżb i losowych przepowiedni. Przemek, w roli legendarnego Merlina, czarował i bawił uczestników zajęć. Kolorowe jupitery podkreślały wirujące w tańcu ciemne smugi ramion i nóg tancerzy. Podskoki wprowadzały parkiet świetlicy w rezonans, przypominający kołysanie podczas sztormu morskiej łajby. Wodzirej zabawy pozbawił tancerzy nadziei na złapanie oddechu.

Głównym wydarzeniem wieczoru było lanie wosku przez ucho mosiężnego klucza. W tym roku wosk tworzył prawdziwe cuda – smoki, kałamarnice i ośmiornice. Każdy z imprezowiczów trzymał w rękach jeszcze ciepłe osobliwe kształty i głęboko się zastanawiał nad interpretacją. Ale nie było czasu, bo ruszył kolejny konkurs na mistrza i mistrzynię tańca. Mistrzem tańca okazał się Bartek, a dziewczęta prowadziły tak zawziętą rywalizację, że ostatecznie tytuł przyznano dwom osobom: Kai i Michalinie.

Ostatnim punktem zabawy było czarowanie mydlanymi bańkami. Formowane przez Przemka mydlane klosze tworzyły swoiste i nietrwałe tunele czasoprzestrzeni.

W czwartek, stojąca w kącie świetlicy choinka, zasugerowała tematykę ozdób na świąteczne drzewko. Z wyciętych z rolek pasków, dzieci formowały gwiazdy, które po wyschnięciu kleju, pokrywały odpowiednio dobranymi kolorami i niezawodnym brokatem. Niektórzy uczestnicy podeszli do tej kwestii bardziej ambitnie, tworząc kule lub stylizowane formy zwierząt. Pani Żaneta przypomniała dzieciom repertuar pastorałek i znanych kolęd, zachęcając grą na gitarze do wspólnego śpiewania. www.przyjacielejugowa.pl
relacja i fot. Zbigniew Babiak

Str. 17 w numerze 358 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.




Numer 358
7-13 grudnia 2018 r.

Pobierz tutaj (pdf)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *