Komisja zdrowia o sytuacji w mieście

Omówienie bieżącej sytuacji odnośnie walki z koronawirusem, to jeden z tematów posiedzenia on-line Komisji Zdrowia i Ekologii Rady Miejskiej w Nowej Rudzie, które odbyło się w środę 6 maja

W posiedzeniu Komisji Zdrowia i Ekologii Rady Miejskiej w Nowej Rudzie oprócz radnych uczestniczył burmistrz Tomasz Kiliński, w obradach uczestniczyć miała również Jadwiga Radziejewska, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kłodzku, jednak natłok pracy jej na to nie poz­wolił.
Przewodnicząca komisji Regina Wałęsa poprosiła burmistrza o przedstawienie obecnej sytuacji w Nowej Rudzie związanej z koronawirusem.
– Jak wiadomo, dzisiaj w Nowej Rudzie mamy 3 potwierdzone przypadki COVID-19 u mieszkańców miasta, sytuacja ta nie zmieniła się od tygodnia, natomiast na terenie gminy Nowa Ruda mamy 6 przypadków i tak wygląda sytuacja na ziemi noworudzkiej. Przeprowadzane są testy u kolejnych osób, niestety mieliśmy też sytuację z policjantami z naszego komisariatu na kwarantannie, którzy też byli testowani. Wiadomo już, że jest na szczęście kilka ujemnych wyników, a na kilka czekamy – mówił Tomasz Kiliński. – Jeżeli chodzi o miasto, to jak wiadomo, od 4 maja uruchomiono niektóre obszary funkcjonowania, mam tu na myśli otwarte obiekty sportowe czyli kompleks przy ul. Kłodzkiej 16 – stadion, bieżnia, plac rekreacyjny przy hotelu, które funkcjonują z obowiązującymi ograniczeniami i obostrzeniami, tak że mieszkańcy mogą z nich korzystać. Zgodnie z decyzja rządu od 6 maja samorządy mogą uruchamiać przedszkola i żłobki. My akurat jesteśmy w trakcie uruchamiania naszych placówek. Dzisiaj jest mi jeszcze trudno powiedzieć jak to będzie wyglądało, ponieważ nie mam pewności czy wszystkie placówki będą uruchomione. W każdej z nich, po rozmowie z rodzicami, zgłoszono określoną ilość dzieci, które trafią do przedszkola, czy żłobka – dodał.
Jeżeli chodzi o Żłobek Miejski Nr 1 w Nowej Rudzie to już wiadomo, że od poniedziałku trafi tam prawie połowa maluchów – 20 rodziców wyraziło chęć korzystania z tej formy opieki nad dziećmi na 42 rodziców.
– Jeżeli chodzi o oddziały przedszkolne, czyli przedszkola znajdujące się w szkołach, to tak naprawdę wszystkie szkoły uruchamiają po jednej grupie w Szkole Podstawowej nr 7, 2 i 6. Mamy wątpliwości, co do uruchomienia Przedszkola Nr 1, ale jak już wspomniałem, jesteśmy w trakcie ustaleń. Może być tak, że to przedszkole z uwagi na bardzo małe na ten moment zainteresowanie tylko 2 osoby nie zostanie uruchomione. Ostateczne decyzje w tej sprawie zapadną w piątek 8 maja. Posiadam też informację, że uruchamiają się wszystkie przedszkola niepubliczne w Nowej Rudzie. Tak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja związana z tymi ostatnimi decyzjami rządu w zakresie uruchamiania niektórych obszarów funkcjonowania społeczeństwa – tłumaczył burmistrz.

Korzystając z możliwości radni zadawali burmistrzowi wiele pytań, niektóre z nich dotyczyły funkcjonowania przedszkoli i żłobka. Tego właśnie dotyczyło pytanie radnego Janusza Staniochy, który chciał się dowiedzieć jak w żłobku czy przedszkolach zachowane zostaną wszelkie obostrzenia np. dotyczące zachowania odległości, wspólnej zabawy, czy jesteśmy na to przygotowani, czy też robimy to na siłę?
– Zależy jak się na to spojrzy. Oczywiście sytuacja epidemiologiczna nie uległa żadnej zmianie i tak naprawdę w momencie gdy te placówki zamykaliśmy w Powiecie Kłodzkim nie było ani jednego potwierdzonego przypadku. Można powiedzieć że teraz mamy ich więcej, ale czy mamy ich dużo – myślę, że nie. Taka jest decyzja rządu i myślę, że trzeba się spodziewać następnych decyzji w kierunku uruchamiania kolejnych obszarów funkcjonowania społeczeństwa zarówno w gospodarce jak i w innych sferach – mówił Tomasz Kiliński. – Jest cały szereg zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego i kuratorium, i ministerstwa, dotyczących powierzchni, małych grup, stosowania środków zabezpieczających itd. Moim zdaniem nie da się w tego typu placówkach uniknąć kontaktu między dziećmi, nawet gdy będzie to mała grupa dzieci z wychowawcą, to jest to jakaś grupa ludzi, w której będzie dochodziło do kontaktu. Dzieci nie będą w maseczkach, nie mają takiego obowiązku. Personel może być w różny sposób zabezpieczony, ale drodzy państwo, to nie będzie oddział zakaźny i nie będzie wychowawców w maskach i szczelnie zapiętych kombinezonach, a jak mówimy o żłobku to już w ogóle trudno to sobie wyobrazić żeby uniknąć kontaktu z tak małymi dziećmi, które choćby niektórym trzeba zmienić pieluchę. Najprawdopodobniej te dzieci płakałyby jak by je ktoś zostawił gdzieś, gdzie jakieś osoby „z kosmosu” w kombinezonach by je przejmowały. To jest chociażby z takich względów niewykonalne. Mamy świadomość, że jest ryzyko występowania różnych sytuacji, które mogą mieć miejsca – odpowiedział burmistrz, który wspomniał też o dużej roli rodziców.
– Jeżeli chcemy chronić osoby szczególnie zagrożone, niedobrze by było, gdyby to babcia lub dziadek odprowadzali dziecko do przedszkola. Tu tak naprawdę odnosimy się do rozsądku rodziców, opiekunów dzieci i sposobu w jaki docierają one do placówki, a nie z jej funkcjonowaniem – zaznaczył Tomasz Kiliński.

Str. 5 w numerze 427 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym tutaj.



Numer 427
8-14 maja 2020 r.



POBIERZ ZA DARMO TUTAJ

Ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa
powyższy numer NIE BĘDZIE DOSTĘPNY w wersji papierowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *