Będziemy zwiększać ilość przewozów

Zgodnie z zapowiedzią starosty Macieja Awiżenia, od 1 września obowiązuje nowy rozkład jazdy, realizowany w będącej w restrukturyzacji spółce Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Kłodzku, największego przewoźnika publicznego w powiecie

Starostwo Powiatowe w Kłodzku (właściciel) restrukturyzuje spółkę PKS. Transport zbiorowy, to kolejna gałąź polskiej gospodarki, która odczuła skutki tzw. koronakryzysu. Wprowadzone w marcu liczne obostrzenia związane z COVID-19 stworzyły problemy z połączeniami pomiędzy poszczególnymi miejscowościami. Wtedy podjęto decyzję o ograniczeniu kursów autobusów PKS ze względów ekonomicznych. Zamknięcie szkół i ograniczenia w realizacji przewozów publicznych spowodowały, ze spółka utraciła możliwość wykorzystywania głównych i dochodowych usług. Sytuacji zbytnio nie poprawiły dofinansowania do połączeń lokalnych z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
– PKS w Kłodzku nie wytrzymał sytuacji związanej z koronawirusem i brakiem dochodów zarówno od przewozu dzieci i młodzieży, bo szkoły przestały funkcjonować, jak i od zwykłych pasażerów, ponieważ komunikacja praktycznie była zamknięta. Niestety, w takiej sytuacji trzeba było przejść przez restrukturyzację – zgłosiliśmy wniosek do sądu o to, żeby zmienić sposób funkcjonowania – mówił w maju Maciej Awiżeń.
Obecnie trwa proces restrukturyzacji spółki, jednak, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią starosty o przywróceniu wielu połączeń od 1 września, spółka PKS realizuje 63 połączenia do czego na pewno przyczynił się fakt, że dzieci i młodzież wróciły do szkół.
– Ilość kursów uzależniona jest od tego, czy w danej miejscowości PKS wygrał przetarg na przewóz uczniów z podstawówki, czy nie. Są dwie możliwości robienia przewozów: jedna to jest przewóz zamknięty, gdzie autobus jedzie tylko z dziećmi z podstawówek i nikogo oprócz nich nie zabiera, natomiast drugi to jest przewóz otwarty, w którym często jeżdżą nasze PKS-y, w tym przypadku autobusem mogą jechać dzieci i inni podróżni. W sytuacjach przewozów zamkniętych np. jest taki problem, że na tę samą trasę trzeba puścić kolejny autobus. Będziemy się starali udostępniać nowe miejsca, są zgłoszenia nowych kursów. Nie zapomnijmy, ze oprócz PKS-ów są też inni przewoźnicy, którzy jeżdżą tam, gdzie jest to opłacalne, my natomiast mówimy o tych przewozach, które są nieopłacalne. Systematycznie będziemy zwiększać ilość przewozów – wyjaśnia starosta Maciej Awiżeń. – Do przewozów międzygminnych dokładamy ok. 160 tys. zł rocznie. Sięgamy po pieniądze z zewnątrz, czyli z ministerstwa i od wojewody, i tam udało nam się uzyskać promesę na 600 tys. zł – dodaje.
Zapytaliśmy starostę, czy zmiana floty pojazdów na midibusy zamiast na trasy puszczać paliwożerne duże autobusy nie była by korzystniejsza ze względów ekonomicznych?
– Wszyscy myślą, że główny koszt to jest duży autobus. Nic bardziej mylnego, główny koszt to jest zatrudnienie kierowcy. Na zakup małych autobusów musielibyśmy mieć środki, którymi nie dysponujemy. Jeżeli chodzi o przewóz uczniów to midibusy są za małe. W szczycie czyli przed godz. 8.00, 15.00 w niektórych miejscowościach muszą jechać aż dwa autobusy, którymi do szkoły jeżdżą uczniowie i dojeżdżają ludzie do pracy, a później ok. godz. 14.00-15.00 również wraca mnóstwo ludzi – odpowiada Maciej Awiżeń. – W innych godzinach małe autobusy zdały by egzamin, ale musimy na nie najpierw znaleźć dofinansowanie zewnętrzne ponieważ my dysponujemy tylko autobusami, które kupiliśmy kilka lat temu – dodał.
Przypomnimy, że za połączenia wewnątrz gminy odpowiedzialna jest dana gmina. Jednakże możliwe jest wprowadzenie dodatkowych kursów autobusów PKS w których gmina partycypuje. O organizację dwa razy dziennie (ok. godz. 7.00 i 15.00) dodatkowych połączeń do PKS Kłodzko wystąpiła na początku sierpnia gmina Nowa Ruda.
Pierwsze z nich na trasie Nowa Ruda – Włodowice – Sokolica – Krajanów – Dworki – Świerki – Ludwikowice Kł. – Sokolec – Nowa Ruda. Natomiast drugie, Nowa Ruda – Bożków – Czerwieńczyce – Nowa Wieś – Dzikowiec – Wolibórz – Przygórze – Nowa Ruda.
W piśmie skierowanym do PKS Kłodzko władze gminy wyrażały gotowość do częściowej partycypacji w kosztach utworzenia takich przejazdów.
– Część połączeń Gminy Miejskiej z Kłodzkiem już jest i będzie realizowana przez PKS Kłodzko, oprócz tego realizowane są połączenia przez innych przewoźników więc tu sytuacja jest inna. Zwróciliśmy uwagę na połączenia wieczorne i ewentualnie tu jest dla nas przestrzeń do rozmowy z PKS-em. Wiem, że oddźwięk w gminach powiatu kłodzkiego na propozycje takiej współpracy i tworzenia siatki przewozów publicznych na terenie powiatu jest niewielkie. Prawdopodobnie wiąże się to z brakiem środków na realizację tego typu przedsięwzięć. Zdaję sobie sprawę, że np. Gminie Radków ciężko będzie zorganizować siatkę połączeń w tak rozległej obszarowo gminie, czy nawet połączeń z Nową Rudą, ale tu jest pole dla powiatu. Zwracam uwagę, że gminy odpowiadają za połączenia wewnątrz gminne, za połączenia między gminne odpowiada powiat i zobaczymy jak w tej kwestii zachowa się powiat – mówi burmistrz Nowej Rudy Tomasz Kiliński.

Str. 2 w numerze 445 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym tutaj.



Numer 445
11-17 września 2020 r.



POBIERZ ZA DARMO TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *