O Iwonie, która ma marzenia

Iwona już prawie trzy lata pracuje w Zakładzie Aktywności Zawodowej „Victoria” w Wałbrzychu. Jest jej tam naprawdę dobrze, nie narzeka. Ale jej marzeniem jest kolejny krok na zawodowej ścieżce – wyjście na otwarty rynek pracy

Praca w call center
23-letnia Iwona Siemko, najbardziej w swojej pracy lubi kontakt z ludźmi, weryfikować bazy danych i odręczne przepisywać teksty.
– Nie ma niczego, czego nie lubię – stwierdza Iwona.
Czasami trudnością jest dla niej rozmowa z klientem, ale tutaj dużym wsparciem są koledzy i koleżanki z pracy. To właśnie atmosfera panująca w zakładzie, pomoc przełożonych i możliwość rozwoju sprawiają, że tak chętnie przychodzi do pracy.
– Praca jest dla mnie ważna, bo daje mi samodzielność i pieniądze – opowiada Iwona. – Ale także zdobyłam dzięki niej nowe umiejętności i mam nowych przyjaciół. Jest fajnie – podsumowuje.

Wałbrzyski ZAZ „Victoria” wyróżnia się na tle podobnych zakładów. ZAZ-y na ogół oferują usługi pralnicze, sprzątające, konfekcjonowanie czy gastronomię. Natomiast w przypadku „Victorii” jest to call center, poligrafia i reklama oraz archiwizacja i niszczenie dokumentów.
– Tworząc nasz zakład, szukaliśmy czegoś dla osób na wózkach lub z problemami ruchowymi, ale sprawnych intelektualnie. Rozwiązania adekwatnego do ich ambicji i możliwości – opowiada Marek Pabisz, dyrektor ZAZ-u „Victoria.

Marzenia zawodowe
Iwona od początku była osobą wyróżniającą się, obowiązkową i pragnącą się rozwijać. Przełożeni bardzo sobie cenią jej pracę.
– Jest bardzo ambitna. Zawsze dopytywała się, jakie są oczekiwania wobec niej i co może jeszcze zrobić. Co ważne, chętnie uczestniczy we wszystkich szkoleniach – tak o Iwonie opowiada Marek Pabisz.
Jej marzeniem jest dokształcanie, zdobywanie nowych doświadczeń i spróbowanie swoich sił na otwartym rynku pracy, w czym wspierają ją najbliżsi, a zwłaszcza mama. Czy Iwonie uda się zdobyć i utrzymać zatrudnienie? Trzymamy kciuki!
– Zawsze łezka nam się w oku kręci – komentuje Jolanta Ceran, prezeska Stowarzyszenia Dzieci i Rodzin Zasadniczej Szkoły Zawodowej Specjalnej, które prowadzi ZAZ „Nadzieja” w Wałbrzychu – kiedy nasi podopieczni rozwijają skrzydła i znajdują nową pracę poza ZAZ-em. Ale taka jest właśnie misja ZAZ-ów, wszechstronnie przygotowywać, szkolić i rehabilitować osoby z niepełnosprawnościami tak, by mieli szansę na otwartym rynku pracy.

Str. 9 w numerze 405 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.




Numer 405
22-28 listopada 2019 r.

Pobierz tutaj (pdf)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *